Must have wśród butów w 2016 roku? Wiązane baleriny! Spotkamy je w przeróżnych kolorach, nie ma tutaj ograniczeń. Koniecznie ze szpiczastymi noskami, co nadaje im i całej stylizacji kobiecości oraz delikatności.
Są naprawdę świetne, jednak trzeba uważać, żeby nie popsuć sobie proporcji sylwetki.
Osoby bardzo wysokie i szczupłe mogą je nosić w rożnych wariantach: do szortów, do sukienek, nawet długość midi nie powinna stanowić większego problemu. Co innego gdy sylwetka jest niska lub pełniejsza. Osoby niskie, na przykład (niestety) ja, raczej nie powinny się decydować na te butki, a jeżeli już się upierają powinny zestawiać wiązane baleriny do mini lub szortów, żeby większość nogi była widoczna :) Spodnie, sukienki, spódnice do kolan już niekoniecznie, jednak największa tragedia wydarzy się przy długości midi - skrócenie i zniekształcenie proporcji sylwetki murowane. Osoby o pełniejszych nogach, zwłaszcza łydkach nie powinny wysoko oplatać sznurkami łydki, bo nie dość że sylwetka się dramatycznie skróci, to optycznie jeszcze bardziej powiększą łydkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz