Kto lubi jeansy? Myślę że większość kobiet :) To moje ulubione spodnie, stanowią 3/4 wszystkich, które posiadam. Muszę przyznać, że nie podążam za trendami, bo nie lubię psuć proporcji sylwetki. Dlatego w tym roku w mojej szafie nie ma spodni, które zapewne goszczą u każdej fashionistki. Wszystkie obcisłe rurki i rozciągliwe jeansy są teraz niemodne. Ja się moich nie pozbędę, w dodatku uważam, że zdecydowana większość kobiet poprze moje zdanie, bo - niestety - najnowsze trendy nie podkreślają kobiecości, a kobieta chce być kobieca :) Tym trendom wróżę rychły koniec.
Na przykład mom jeans, to znaczy jeansy z podwyższonym stanem, szerokie w okolicach bioder, zwężane ku dołowi. Mam tylko jedną koleżankę, której nie powiększają drastycznie pupy. Pewnie dlatego, że jest bardzo wąska w biodrach, natomiast szeroka w ramionach. W takim przypadku spodnie są w stanie zrównoważyć proporcje sylwetki. Natomiast jeśli ktoś ma tyłek i biodra masywniejsze, szczerze odradzam.
Boyfriendy - również problematyczne, choć już mniej. Lekko przyduże, wywinięte byle jak. Wydaje mi się, że w tym type kobieta będzie wyglądała lepiej niż w mom jeans. Mimo wszystko również poszerzają zadek. Przeznaczone dla wąskich bioder i kobiet wysokich, ponieważ skracają sylwetkę.
Na deser kuloty - skracające sylwetkę szerokie spodnie 3/4. Jeśli ktoś ma dużą pupę i masywne uda w porównaniu do łydek, może optycznie pomniejszyć miejsca "większe", jednak długość 3/4 skróci sylwetkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz